Korzystanie z tego serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie plików cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Cookies to pliki tekstowe, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika podczas korzystania z serwisu, używane przez serwer do rozpoznania urządzenia użytkownika, lub użytkownika.
Start Warcaby stupolowe Wywiad z Mistrzem Polski w warcabach 100-polowych - Janem Sekułą
PDF Drukuj Email
Jan Sekuła - Mistrz Polski Niepełnosprawnych
w warcabach 100-polowych 2005 r.
 

Jan_Sekuła

Pozdrawiam serdecznie wszystkich miłośników warcab, wszystkich którzy grają w warcaby zawodniczo i dla przyjemności. Tych, którzy jeszcze nie uprawiają tego sportu a chcieliby, zachęcam, aby rozpoczęli przygodę z warcabami. Dyscyplina ta nie wymaga specjalnych predyspozycji może ją uprawiać każdy, najlepszym dowodem tego jestem ja, który urodziłem się z poważnymi schorzeniami wzroku. W wieku sześciu lat nauczyłem się tej gry od rodziców, którzy w długie zimowe wieczory grali sobie w warcaby. Po dwóch latach, kiedy zaczynałem wygrywać z rodzicami oraz znajomymi, zaprzestałem grać. W 1979 roku, wyczytałem informacje w prasie w wiadomościach sportowych, że warcaby są dyscypliną sportu oraz że są rozgrywane indywidualne i drużynowe Mistrzostwa Polski, Europy i Świata. Ucieszyłem się tą informację, że mogę stać się zawodnikiem i że będę mógł reprezentować moje miasto a może kiedyś w przyszłości i nasz kraj. I tak też się stało zacząłem szukać fachowej literatury, i zacząłem poważne treningi. Sport ten nie wymaga specjalnych nakładów finansowych. Wystarczą czasopisma, książki i sprzęt warcabowy, który jest bardzo tani. Kiedy zaprenumerowałem miesięcznik w języku rosyjskim dla zawodników bardzo fascynowali mnie ternerzy które tam komentowali partie, którzy występowali w różnych mistrzostwach międzynarodowych. Tak marzyłem, że kiedyś ich zobaczę osobiście. Te marzenia się spełniły. Po wielu latach treningów indywidualnych, bo w tamtym czasie nie było jeszcze trenerów, mogłem reprezentować nie tylko moje miasto, ale i kraj Uczestniczyłem w turniejach organizowanych przez były Związku Radzieckiego w Moskwie, Mińsku, Jarosławiu oraz w Pradze. Brałem udział również w Mistrzostwach Świata w Holandii i nie tylko mogłem poznać tych zawodników, których oglądałem wcześniej w tym miesięczniku warcabowym, ale osobiście z nimi nawet i wygrać a z niektórymi remisować. Przykład ten pokazuje, że każdy, kto poprzez swoje zaangażowanie i treningi może osiągnąć wysoki poziom w grze, mieć nie tylko satysfakcje z zajęcia czołowych miejsc ale także okazję zwiedzić wiele krajów, zobaczyć wiele pięknych zabytków których nie zobaczyłbym nie będąc zawodnikiem warcabowym.

 

Aktualnie

Naszą witrynę przegląda teraz 94 gości 

Statystyki

Użytkowników : 13
Pozycje : 945
Zasoby : 8
Odsłon : 5197495

Autor strony i administrator: Adam Paluch www.adasko.ovh.org. Administrator: Piotr Sęk