ZNAK BIAŁEJ LASKI
Jedni na świecie mają herby, szumne szyldy, Reklamy albo jakieś obrazki, A nam wystarcza znak białej laski.
Taka zwykła laska biała W niej dziwna moc i siła. Każdemu z nas pewności i odwagi dodała Wielu niewidomych związała i połączyła.
Chociaż oczy przesłania nam ciemna noc lub mgła Lecz uśmiech nie znika prawie nigdy z twarzy Bo w głębi duszy cudowna wiara i jasność trwa Przeważnie niewidomy innych pociechą i dobrym słowem darzy.
My wszystko przecież lepiej widzimy, bo duszy oczami Czytać także umiemy dotykiem, palcami Tymi dobrymi Braille’a znakami otwarto nam okno na świat. Tyle przyjaźni, sympatii między nami Dla mnie każdy niewidomy to siostra i brat.
Chociaż tak często w oku błyszczy łza Na co dzień tych trosk aż tyle Wokół dużo smutku i zła Lecz z Wami drodzy spędzam najlepsze w życiu chwile.
Dlatego w tym szczególnym dniu niewidomego Życzę Wszystkim z serca całego Zdrowia, pomyślności, pogody ducha Po prostu Wszystkiego Najlepszego!
„Wiersz powstał w ciągu zaledwie trzech dni poprzedzających Uroczystość Dnia Niewidomego, na którą zostałam zaproszona do Koła Polskiego Związku Niewidomych w Krośnie...” Izabela Kustroń
**********************************************************
WSPOMNIENIE
Gdy zapada wieczór ciemny, długi Samotna myślami błądzę po Muszynie. Za oknami odgłosy jesiennej szarugi, A w radio tęskny walc cichutko płynie.
W takt walca snują się moje miłe wspomnienia Pamiętam kiedy tańczyłam z Tobą jak urzeczona... Te chwile dawno minęły, Ciebie przy mnie nie ma A tak chciałabym tańczyć znów w Twoich ramionach.
Sercem przy sercu blisko, Za taki wieczór oddałabym dziś wszystko.
Izabela Kustroń
***********************************************************
MIŁOŚĆ PIĘKNA
Zdarza się jeszcze w życiu miłość piękna, prawdziwa Co ludzkie serca i uczucia wiąże i splata. Zawsze wierna, do końca żywa Trwa przez bardzo długie lata.
Jest i miłość zła, co zdrady i ból z serca sączy To zryw żądzy co niedługo trwa. Lecz miłość duchowa to więź wzniosła, skrzydlata Ponad ból i czas rzewnym tchnieniem wzlata. Samotne dusze dwie wspomnieniem łączy.
W niej nie ma zdrady, cierpienia, Są piękne sny i duszy marzenia. To dwojga serc spokojne, lecz radosne bicia Znękanej duszy ukojenia czar.
Pośród wzburzonych fal jesieni życia Cicha przystań... błogiej zadumy bezmiar. Kiedy nadchodzą chwile zwątpienia, chwile złe Wówczas myśl ta cieszy ogromnie. Że jest ktoś, co pamięta mnie, chociaż czasem pomyśli o mnie... Izabela Kustroń
***********************************************************
MATKO MOJA
Ile w tych słowach brzmi pięknych treści Czułe spojrzenia, czasem smutne, Pocałunki, pieszczoty, Nieprzespane noce, zgryzoty Wszystko się w nich mieści.
Gdyby tak można było wrócić do tamtych dni, Kiedy utrudzona, nade mną pochylona„Spij mój maleńki”- czule szeptałaś mi. Wszystko zabrał nam czas.
Pośród życia zawiłych dróg Chociaż będziesz w dostatku, szczęściu żyć Kiedy nadejdą chwile złe, pełne smutku i trwóg Do matki chciałbyś biec, w jej ramiona się skryć.
Ona najczulsza na świecie, Nie zna fałszu, wszystko zrozumie Zawsze przygarnie do serca zagubione swe dziecię Każdy ból i smutek ukoić może, bo umie.
Dziś więc do niej idź, dawne chwile wspomnij sobie Ucałuj ze czcią spracowane Jej ręce. Ona tam czeka, tęskni; wciąż myśli o Tobie. Dobre słowo zanieś Jej w podzięce- To wystarczy, nie trzeba nic więcej.
IZABELA KUSTROŃ
**********************************************************
MIASTO MOJE
Rzeszów to miasto moje umiłowane Przez los wygnana jak chętnie powracam tu znów. Dzisiaj nie jest mi obce, dobrze znane Z dziecinnych lat, wspomnień i snów.
Tu wyrosłam, tu uczyłam się żyć Pamiętam każdy dom ,ulic skrzyżowania Teraz nie mogłabym tutaj być Jakaś ciemna mgła wszystko otula, przesłania.
Tylko myśl moja uparcie wraca, wciąż tu goni Nikt jej nie zatrzyma i nic nie przesłoni.
„Ta myśl powstała dwa lata temu w drodze na konkurs czytelniczy książki mówionej do Rzeszowa, gdzie niespodziewanie zajęłam pierwsze miejsce...”
Izabela Kustroń
|
Aktualnie
Statystyki
Pozycje : 946
Zasoby : 8
Odsłon : 5232433