![]() |
![]() |
![]() |
Nasze Bieszczady
Górki i doliny Bieszczady rozległe. Jak pejzaż urocze do granic przyległe.
Połoniny pięknie ścielą się zielenią. Łąki w kwiatach toną w rosie aż się mienią.
Tarnica wysoka krzyżem ozdobiona. Droga do niej stroma z kamieni zrobiona.
Lasy wkoło gęste krzewami splecione. Ścieżki zawijane skarby zagubione.
Niebo zawsze jasne błękitne obłoki. Gałęzie wiatr buja zakręca je w loki.
Obraz malowniczy barwami utkany. Przyciąga tu gości każdy roześmiany.
M. Markiewicz
Trzy dni
Mgła gęsta nad Sanem wisi już od rana. Zmienia się pogoda a ja znów zaspana.
Głowa dziwnie pełna, ciężkie mam powieki. Świat cały ponury, mój Miły daleki.
Czekam tu na Niego w tym bieszczadzkim domu. Trzy dni zatroskana nie mówię nikomu.
Wspominam te chwile spędzone radośnie. To co nas zbliżyło zawdzięczam dziś wiośnie.
To magia Połonin cuda te sprawiła. Serca oddalone na zawsze złączyła.
Życie moje szare rumieńców nabrało. Szczęście tej miłości na zawsze przetrwało.
M.Markiewicz
Wędrowiec
Kapelusz słomiany, bluza popielata. Spodnie wycierane na kolanie łata.
Twarz porysowana trochę przygnębiona. Człowiek zagubiony, głowa napełniona.
Wraca tu co roku szuka przeznaczenia. W górach tych zielonych. chce spełnić marzenia.
Dziewczynę przepiękną z jasnymi włosami. Widzi tu od dawna jak chodzi łąkami.
Kobieta wysoka ma cudną urodę. Przychodzi do rzeki nabiera tu wodę.
Dzban cały napełnia i niesie do góry. Idzie aż pod Halicz chce dosięgnąć chmury.
Wędrowiec wpatrzony w znikającą Postać. Nie wraca do domu chciałby tu pozostać.
Bieszczady kusząco serca rozgrzewają. Nadzieję na miłość samotnym rozdają.
M. Markiewicz
|
Aktualnie
Statystyki
Pozycje : 930
Zasoby : 8
Odsłon : 4994491