Korzystanie z tego serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie plików cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Cookies to pliki tekstowe, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika podczas korzystania z serwisu, używane przez serwer do rozpoznania urządzenia użytkownika, lub użytkownika.
Start Kultura Maria Markiewicz - Poezje 1
PDF Drukuj Email

Dzika róża

 

Krzyżyk czarny w polu stoi

Nikt go jednak się nie boi.

W smutku zardzewiały cały

Obok róży krzewik mały.

 

Kwiatki piękne bardzo drobne

Do brylantów ma podobne.

Czerwień razi w oczy z dala

Przejść  spokojnie nie pozwala.

 

Miejsce dziwne i magiczne

Zbliża czasy historyczne.

Tu wojenna jest mogiła

Kula żywych powaliła.

 

Byli młodzi rozpaleni

Teraz leżą tu w zieleni.

Dusze mieli niby rosa

Bóg ich wezwał na niebiosa.

 

Krew na ziemi tu przelana

Walka ludzka pokonana.

Honor został obroniony

Tylko żołnierz zagubiony.

 

Dzika różo wspomnij czasem

Tych co leżą tu pod lasem.

Niech w pamięci pozostają

Dawne dzieje odnawiają.

 

                                 M.Markiewicz

 

 

Dziwny sen

 

Noc gwiazdami rozjaśniona,

sen jak jawa ciągle trwa.

Księżyc pełnią lśni wysoko,

trąca powieki i budzi oko.

 

     Wtem widać blaski niesamowite,

     zgroza przeraża wszystko co żywe.

     Wicher szaleje gałęzie targa,

     w uszach lamenty i wszelka skarga.

 

Nagle ciemności w jasność przechodzą,

ognisty blask ozłaca niebo.

Postać świetlista oczy przebija,

niebiańską mocą serca owija.

 

     Obłoki nisko się układają,

     powstają kłęby jasno-różowe.

     Słychać anielskie dzwony i chóry,

     haftem błękitnym malują chmury.

 

Podziw i trwoga przenika piersi,

każdy struchlały stoi bezwładnie.

Niebo muzyką otwiera bramy,

i daje znaki ,a my czekamy.

 

     Głos delikatny dał się tu słyszeć,

     podobny jakby echo dalekie.

     Przesłanie niosąc wszystkim dokoła,

     to nie koniec, to Bóg woła...

 

Wszystko tak dziwne i ponad-ziemskie,

podobne prawie do końca świata.

Lecz sen przemija nastaje ranek,

życie przed nami jak róży wianek.

 

                           Jarosław

Maria Markiewicz

 

 

Jesień

 

Jesień przyszła bardzo szybko,                     

pola pustką się okryły.

Świat posmutniał i zbrązowiał,

wiatr chłodniejszy znowu powiał.

 

Drzewa szumią delikatnie,

listki zwiędły i pożółkły.

Trawy oschłe, bardzo szare,

wszystko dziwne jakby stare.

 

Ptaków śpiewu już nie słychać,

odleciały w lepsze strony.

Mgły się snują nad łąkami,

wrony krążą nad drzewami.

 

Dzień Zaduszny coraz bliżej,

serca nasze pełne wspomnień.

Na mogiłach znicze, kwiaty,

w myślach troska o Zaświaty.

 

Słońce wschodzi lecz nie grzeje,

chmury kłębią się na niebie.

Cienie wielkie za oknami,

straszą dzieci wieczorami.

 

Jesień przyszła i odejdzie,

trzeba tylko trochę czekać.

Powspominać urok lata,

chwaląc piękno tego świata.

 

      Maria Markiewicz  --Jarosław

 

 

 

 

Miłość

 

Miłość jest pąkiem

rozkwitniętym latem,

miłość jest łąką

pełną traw i kwiatem.

 

     Miłość jest morzem

     wyciszonym po burzy,

     miłość jest niebem

     bezchmurnym w podróży.

 

Miłość jest porankiem

usłanym rosy kroplami,

miłość jest nocą

rozjaśnioną ciszą i gwiazdami.

 

     Miłość jest pragnieniem

     księgą wielką - otwartą,

     miłość jest tęsknotą

     głęboką nieodpartą.

 

Miłość jest sercem

czerwonym z gorąca,

miłość jest życiem

na zawsze do końca.

 

    Jarosław--Maria Markiewicz

 

 

 

 

Smutek

 

Serce moje smutek ściska,

żal, tęsknota i wspomnienia.

Miłość kiedyś taka bliska,

dziś odległa jak marzenia.

 

Łza żałosna w oku błyszczy,

na policzku ślady robi.

Każdą nową miłość niszczy,

moje wnętrze żarem zdobi.

 

Dusza- na światełko czeka,

słucha serca kołatanie.

Jest weselem dla człowieka,

i radością na rozstanie.

 

Myśli biegną tak przed siebie,

szczęścia prawdziwego szukać.

By spokojnym być jak w niebie,

do innego serca pukać.

 

Wszystko smutne jest wokoło,

lecz też widać blaski jasne.

Barwy tęczy lśnią wesoło,

można zmienić życie własne.

 

                 M.Markiewicz

 

 

 

 

Wody Sanu

 

Wody Sanu są jak zegar

płyną zawsze i równiutko.

Ocierając się o brzegi

gładzą krzewy tak cichutko.

 

     Płynąc muska dno piaszczyste

     kamykami rzuca w boki,

     żwirem kręci dookoła

     czyniąc wodę jak obłoki.

 

Czasem wody są tak wielkie,

że aż muszą się rozlewać.

Potem znowu się chowają,

żeby ludzi nie rozgniewać.

 

     Gdybyś wodo mówić mogła,

     dzieje dawne dziś wspomniała.

     Tu na brzegach bitew ślady...

     naszych przodków krew się lała.

 

Może kiedyś ktoś opisze

tamte czasy tu nad wodą.

Da przeczytać dzieciom w szkole

-i historię tym przywiodą.

 

     Płyń nam Sanie długo jeszcze

     z Tobą nasze biegnie życie.

     Kiedyś przyjdzie też rozstanie,

     odejdziemy w Twym zachwycie.

 

Rzek jest wiele w naszym kraju,

lecz nierówna żadna Tobie.

Jesteś jak źródełko żywy,

-i tak płyniesz dalej sobie.

                    

                     Maria Markiewicz ---Jarosław

 

 

 

 

 

 

 

Aktualnie

Naszą witrynę przegląda teraz 109 gości 

Statystyki

Użytkowników : 13
Pozycje : 945
Zasoby : 8
Odsłon : 5198316

Autor strony i administrator: Adam Paluch www.adasko.ovh.org. Administrator: Piotr Sęk